Michal J.

mniej niż średnio, z jednej strony mówisz że na śniadanie będzie dobry nawet pączek, za chwilę mówisz ze muffinka już nie...ech... Rano kiedy człowiek się budzi najgorzej jest coś zjeść od razu, rano, kiedy po całej nocy organizm naprodukował hormonów, może z nich korzystać najlepiej to po co mu wrzucać jakiegoś pustego pączka, śniadanie minimum 2 godziny po przebudzeniu, organizm też nie działa jak piec, że szybciej trawi kiedy wciąż jemy, osoby z insulinopodobnością to potwierdzą że dla nich lepiej jest zjeść 2-3 posilki dziennie w odstępie przy oknie żywieniowym maks. 8 godzin. organizmu musi mieć czas na swoją wewnętrzna regenerację, a jak wciąż jemy od rana do wieczora, do kiedy ma się przestawić w tryb autoregeneracji i porządkowania śmieci? Pytania na sam koniec kursy, są zbyt ogólne i tendencyjne w mojej opinii. (jak jeść zdrowo, jakie jest idealne śniadanie, sorry, ale dla mnie pieczywo z rana to zabójstwo..) poza tym musze powiedzieć, że pomimo tego że nie popieram wielu zdradzonych tipów to jest to jedna z lepszych prezentacji jakie są na tym portalu, świetnie poprowadzono, bardzo dobra mowa ciała i akcentowanie rzeczy tych ważnych.

Odpowiedź trenera:

“Pani Michale, dziękuję za Pana podjętą rozmowę. Jak żyję śniadanie to temat najtrudniejszy do uwspólnienia pomiędzy nie tylko ekspertami, ale też wszystkimi śmiertelnikami. No bo śniadanie wydaje się być najbardziej oczywistym z posiłków, ale zmiany w jakości jedzenia i naszych hormonach, jak insulinooporność i wielość kultur żywieniowych prowadzą do zamieszania. Uważam, że śniadanie samo w sobie jest posiłkiem ważnym i że jedna z teorii, którą Pan przytacza ogranicza jedzenie węglowodanów, namawiając do białkowo-tłuszczowego protokołu, ale nie jest słuszna dla wszystkich jak mniemam po wieloletnim doświadczeniu praktyki w gabinecie. U osób zdrowych, młodych śniadanie z węglowodanami może być skuteczne i naturalnie zdrowe. Wszystko zależy od jakości produktów. Zatem dziękuję, za rozpoczęcie tej dyskusji bo chętnie prowadziłabym ją z Panem sama otwierając się na ściśle indywidualne zapotrzebowanie i preferencje osobnicze. Nie ma jednego słusznego zalecenia żywieniowego dla wszystkich. Pozdrawiam i dziękuję za szerszy horyzont. Agata“


Ewa Ż.

Wiele ciekawych porad, wartych zastosowania


Martyna Pyrczak

Nowe dla mnie informacje przekazane w przystępnej formie.